Wiadomości

Zdążył odebrać prawo jazdy, a już je stracił

Data publikacji 22.10.2019

Brawura i brak wyobraźni młodego kierowcy mogło doprowadzić do tragedii. 18-latek kierując oplem z powodu nadmiernej prędkości wypadł z drogi i wylądował w rowie. Jak ustalili policjanci mężczyzna dopiero odebrał prawo jazdy, niestety musiał już je oddać. Całe zdarzenie znajdzie swój finał w sądzie.

W miniony piątek (18.10.19r) około godziny 16-tej dyżurny rypińskiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Dylewo. Policjanci, którzy udali się na miejsce zastali stojącego w rowie opla oraz trzech uczestników zdarzenia. jeden z pasażerów został przewieziony do szpitala.

Jak ustalili na miejscu funkcjonariusze, 18-letni mieszkaniec Rypina kierując oplem w miejscowości Dylewo nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, w wyniku czego wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie zjechał do przydrożnego rowu wywracając samochód na dach.

Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie doznał poważnych obrażeń. Policjanci ustalili, że sprawca kolizji niespełna miesiąc temu odebrał swoje pierwsze prawo jazdy. Niestety musiał się z nim pożegnać, ponieważ policjanci je zatrzymali.

Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym mężczyzna odpowie przed sądem.

  • policjant prowadzi oględziny uszkodzonego pojazdu
  • rozbity pojazd
  • rozbity samochód w rowie
Powrót na górę strony